Palenie szkodzi

................... szczególnie gdy w twoim otoczeniu jest zima i tajemniczy ktoś
.
.
.
.
. . . . . . ach dymek jak on szkodzi
. . . . . . wciągnięty w piersi młodych głąb
. . . . . . ach dymek jak on szkodzi
. . . . . . a pani idzie w taki ziąb
.
.
. . .lecz z panią poszedłbym jak w dym
. . .obrócił w popiół chętnie bym
. . .suszonych liści parę szczypt
. . .za panią poszedłbym jak w dym
. . .tymczasem pani woli z nim
. . .choć to jest strasznie krótki typ
.
.
. . . . . . ach dymek jak on szkodzi
. . . . . . wciągnięty wprost do płuc
. . . . . . ach dymek jak on szkodzi
. . . . . . aż w piersi się zaczyna tłuc
.
.
. . .lecz z panią poszedłbym co tchu
. . .choć pani z wielką chęcią mu
. . .uchyla rąbka swoich ust
. . .z zazdrości muszę więc tam biec
. . .mnie będzie na sumieniu mieć
. . .ten dymek szkodzi dwojgu serc
.
.
. . . . . . ach dymek jak on szkodzi
. . . . . . niepalącemu mi
. . . . . . ach dymek jak on szkodzi
. . . . . . skryty się we mnie ogień tli
.
.
. . .lecz pani poszła z nim jak w dym
. . .choć to jest palacz cham i drań
. . .on by tam poszedł z każdą z pań
. . .a pani poszła właśnie z nim
. . .aż kłęby żalu dławią krtań
. . .że pani wszystko robi dlań!
.
.
. . . . . . ach dymek typek gadzi
. . . . . . o pani rzuć go rzuć
. . . . . . ach dymek jak on kadzi
. . . . . . lecz rzuć go pani rzuć
.
. . . . . . na zawsze do mnie wróć!
.
.